|
|
Jest żenującym, iż moderowanie publicznymi forami dyskusyjnymi powierza się osobom o tak niskiej ambicji. Nie wiedzieć czemu ludziom wydaje się, że jak zamkną komuś usta, to prawda nie ujrzy prędzej czy później światła dziennego. Przypomina mi to problemy narkomanii lub bezrobocia, które w czasach triumfującego komunizmu nie istniały. Interesującym wydaje się jednak, iż zjawiska te po "oddaniu władzy" nie zaczęły narastać stopniowo, tylko nie wiedzieć skąd pojawiły się nagle i to na dużą skalę. Wniosek wydaje się być prosty: wrażliwsza część społeczeństwa rozćpała się z żalu spowodowanego upadkiem Związku Radzieckiego a słuszniej wyedukowana, odmówiła pracy dla podłych kapitalistów. Znudzony już jestem "przepychankami" z moderatorem(ami) Forum Polityki na Onecie. Najpierw moje listy w dyskusji o eutanazji docierały w formie "okrojonej", potem na skutek nadmiernej wilgotności łącz telefonicznych przestały docierać w ogóle; mimo poprawnego działania serwera co potwierdzały posty innych respondentów datowane tego dnia i później. Za
duży jestem na wysyłanie postów z komputera kolegi i zmienianie podpisu
by ominąć filtry. Nie przemawia mi do przekonania argument, że cenzorska rola moderatora polega na zatrzymywaniu artykułów zawierających treści wulgarne lub obraźliwe. W głupim Java Scripcie napisać bowiem można kilka linijek służących walidacji zawartości danych z formularza (przykład niżej). Dla Bazylego, brakujące zakończenie (obcięte poniżej "uśmieszka") mojej odpowiedzi z dnia 21 maja 2001 19:10:15 na Twój post zatytułowany: "Odpowiedź Hawkowi ...": --- >I tyle o tolerancji i relatywiźmie. Pozdrawiam i cieszę się, że chciało Ci się dwa razy klepać to samo. :-) ---
Dla Satanistki, odpowiedź na Twój list "World Is Gone ...", którą bezskutecznie próbowałem przesłać od 06.06 do dziś, mimo pojawiających się w tzw. międzyczasie artykułów innych osób. Próbowałem też (podobnie jak Bazylemu) dać Ci znać o moich próbach postami w innych wątkach ale z podobnym skutkiem. --- >-Zabijcie mnie. Bez przerwy to powtarza. Zabijcie mnie." (scena z filmu) No to się "cenzurze" wymknęło. >zabrała mi duszę i zostawiła w tym piekle". Mina nie ma takiej władzy. W przeciwieństwie do twojego (jeśli nick nie jest przypadkowy) "mistrza". >zostaje sam, zupełnie sam pośrodku ciemnej, wielkiej sali, widzimy zamykające się za kimś drzwi. Nic nowego ani oryginalnego. >Komentarze pozostawiam wam. Przemyślcie to. Zatem po przemyśleniu skomentuję. ---
Rozpocząłem na pl.sci.medycyna wątek z dnia 11.6.2001 00:53 pt. "Przepraszam jesli NTG" i jeśli ktoś chciałby się ustosunkować do moich wypowiedzi (i usłyszeć odpowiedź :-)) w tym temacie to zapraszam na niemoderowane (mam nadzieję) forum. Można zasubskrybować w czytniku news'ów lub skorzystać z http://niusy.onet.pl/. A w ogóle to postęp technologii informatycznych dawać będzie coraz większe możliwości manipulacji. Poniższe informacje to zwykły Java Script. Serwer na którym gościsz "wie" o Tobie duuużo więcej.
|
|